17 września 2023 r. pracownicy Federalnej Służby Migracyjnej wbrew decyzji sądu deportowali Rustama Seidkulieva do Turkmenistanu. Wcześniej, z inicjatywy FSB, odebrano mu obywatelstwo rosyjskie w związku z postępowaniem karnym za wiarę.
Seidkuliew został skazany na dwa lata i cztery miesiące kolonii karnej za udział w nabożeństwach i rozmawianie na tematy biblijne. W sumie Rustam spędził za kratkami nieco ponad rok i dziesięć miesięcy. Po Seidkulieva zwolnić z kolonii weszła w życie dodatkowa kara. Nie wiązało się to z więzieniem i pozwalało mu mieszkać z żoną i swobodnie poruszać się po Saratowie, komunikować się z przyjaciółmi i pracować.
Postępowanie sądowe
W styczniu 2020 roku Komitet Śledczy wszczął postępowanie karne przeciwko Rustamowi Seidkulievowi. Został oskarżony o ekstremizm za czytanie i omawianie Biblii. Dwa tygodnie później policja aresztowała go w centrum handlowym w Adler. Przewieziono go do miasta Saratów i osadzono w areszcie domowym na siedem miesięcy. W marcu 2021 r. sprawa Seidkulieva trafiła do sądu. Dwa miesiące później uznano go za winnego i skazano na dwa i pół roku kolonii o charakterze ogólnym. Sąd okręgowy skrócił ten termin o dwa miesiące. Sąd Kasacyjny zatwierdził tę decyzję. Seidkuliev odbył karę w Kolonii Karnej-33 w Saratowie. W tym czasie FSB odebrała mu obywatelstwo rosyjskie. W kwietniu 2023 roku został zwolniony z kolonii, a we wrześniu deportowany do Turkmenistanu.
Ekstradycja
Według samego Seidkuliewa funkcjonariusze FMS dwukrotnie próbowali go wydalić z kraju. Pierwsza próba miała miejsce 15 września, ale lot został opóźniony, a wierzący wrócił do aresztu. „Następnego dnia przyszedł personel i powiedział: «Masz 15 minut na przygotowanie się»” – wspomina wierząca. „Następnie zabrano ich samochodem do Moskwy, tłumacząc pośpiech rozkazem władz”.
Seidkuliew przybył do Aszchabadu o godzinie 3 w nocy. Tam przetrzymywano go w kontroli granicznej przez około 12 godzin i zwolniono po uzupełnieniu dokumentów.
Ponad 20 lat temu ojczym Rustama został deportowany z Turkmenistanu za to, że był Świadkiem Jehowy. W ten sposób rodzina Seidkulievów znalazła się w Saratowie.
Rustam Seidkuliev został od 2017 roku czwartym Świadkiem Jehowy wydalonym z kraju przez władze rosyjskie ze względu na wyznawaną religię. Wcześniej przydarzyło się to m.in. Dennisa Christensena, Feliks Makhammadiew i Konstanty Bażenow.
Zalecenia
Na Warszawskiej Konferencji Praw Człowieka zorganizowanej na początku tego miesiąca przez OBWE Świadkowie Jehowy zalecili Rosji:
- uchylenie decyzji Sądu Najwyższego z kwietnia 2017 r., na mocy której zakazano i zlikwidowano osoby prawne Świadków Jehowy
- uwolnić wszystkich przetrzymywanych Świadków
- usunąć literaturę religijną Świadków Jehowy, w tym Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata (Biblię Świętą), z Federalnej Listy Materiałów Ekstremistycznych
- zwrócić cały skonfiskowany majątek będący własnością Świadków lub przez nich używany
- egzekwować standardy mediów zabraniające zniesławienia i pomówienia
- przestrzegać Konstytucji Rosji i szanować prawo międzynarodowe, w tym obowiązujące orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka